sobota, 31 stycznia 2015

Castle in Trakai / Zamek w Trokach


Trakai Island Castle is situated on Lake Galve, built by Lithuanian Grand Prince Kęstutis in the second half of the 14th century. Many times under the attack of Teutonic Knights, it was being destroyed and repaired. The castle was at its best in times of Grand Prince Vytautas who was responsible for its final shape. Moscow invasion in Lithuania in 1655 caused that the fortifications collapsed under the siege by the aggressors and there was no point in rebuilding them.
Moreover, in the 17th century military strategy was quite different than in Middle Ages and the island fortress lost its importance. For the next three hundred years the castle on Lake Galve was not much more than romantic ruin.
Castle’s reconstruction began in 1929 when Trakai was within Polish borders and finished in 1987 in Soviet Lithuania. 
At the very first sight we can guess that this Medieval castle is brand new. Perhaps in time the fresh redness of the bricks will fade, making it look truly old, like it was with Malbork Castle which was rebuilt after WWII.
Zamek w Trokach położony na wyspie jeziora Galwe, zbudowany został przez księcia litewskiego Kiejstuta w drugiej połowie XIV wieku. Wielokrotnie atakowany przez Krzyżaków, był uszkadzany i naprawiany. Budowę  ukończył książę Witold i to za jego rządów zamek miał czasy swojej świetności. Najazd moskiewski na Litwę w 1655 roku spowodował, że fortalicja nie wytrzymała i została przez agresorów zniszczona w takim stopniu, iż zaniechano odbudowy.

Zmieniła się też technika wojskowa i gotyckie zamki zbudowane z cegły, nawet w tak strategicznym miejscu jak wyspa, straciły swoje właściwości obronne. Przez trzysta lat na wyspie Galwe znajdowała się romantyczna ruina.
Odbudowę zamku rozpoczęto w 1929 roku, kiedy Troki należały do Polski, a ukończono w 1987 roku w czasach Litwy sowieckiej. Na pierwszy rzut oka widać, że ten gotycki w formie obiekt jest nowy. Może kiedyś nabierze patyny, tak jak Malbork rekonstruowany cały czas od zakończenia II wojny światowej.


czwartek, 29 stycznia 2015

Manor house in Krynica, Podlasie county / Dworek w Krynicy Podlaskiej




The manor house in Krynica near Siedlce has been the object of my interest for a long time. The first photography depicts the state it was in 1982 when it was a part of the State Agricultural Farm which had been created in place of old estate. The house was built at the turn of 19th and 20th century in most probability for the estate’s foreman as Krynica was the part of the larger estate, Patrykozy.Between the two great wars (1918-1939) the estate had over 170 acres and arboricultural character. In the last decade of Polish People’s Republic  there was literally nothing there, the house was abandoned and largely devastated. Only the small chapel, which we can see in front of the house, was taken care by the locals. The manor is surrounded by beautiful park with the old river flowing near it.Local tales say that in that very river the knights were drowned after fighting in the battle near Krynica. That is why no children go there at night and even adults do not linger over that place. The farmers found the pieces of old weapons there so they could be the remnants of Sudovian armours.The manor house was lucky enough to find a private owner who renovated it starting from the gardens and the park. At present moment the house, chapel and garden are beautifully restored. The inside of the house looks even better.

The older photo was taken with Nikon F70 using  slide Kodak, the second picture was taken with Nikon D700.

Dwór w Krynicy koło Siedlec obserwuję od dawna. Pierwsza fotografia przedstawia stan z 1983 roku, kiedy to obiekt ten należał do Państwowego Gospodarstwa Rolnego, funkcjonującego po dawnym majątku. Dom zbudowano na przełomie XIX i XX wieku, prawdopodobnie dla zarządcy folwarku w Krynicy będącego częścią dóbr w Patrykozach. W okresie międzywojennym gospodarstwo przybrało charakter sadowniczy i liczyło około 70 hektarów ziemi. W ostatniej dekadzie PRL – u we dworze były pustki czyli nic. Jedynie o kapliczkę wierni mieszkańcy Krynicy dbali. Dwór okala piękny park dochodzący aż do Starej Rzeki przepływającej nieopodal. Miejscowe podania ustne przekazują, że w rozlewiskach tej rzeki w dawnych czasach potopili się rycerze, którzy polegli tu w wielkiej bitwie stoczonej koło Krynicy. Dlatego, żadne dziecko nie zapuszczało się tam nocą, a starsi przyspieszali kroku obok tego miejsca. Rolnicy wyorywali na okolicznych polach fragmenty narzędzi, czy też broni, więc być może, były to pozostałości po wyprawach Jaćwingów. Wracając do dworu, to miał on szczęście znaleźć dobrego gospodarza, który renowację rozpoczął od zagospodarowania zdziczałego ogrodu. Obecnie dom, kapliczka i ogród są odrestaurowane. Wnętrze domu prezentuje się jeszcze lepiej, niż przedstawiony widok  od frontu.


Starsze zdjęcia zostały wykonane aparatem Nikon F70, na slajdzie Kodak, a następne  Nikonem D70 i D700.

foto:Sławomir Kordaczuk

foto: Sławomir Kordaczuk
foto: Sławomir Kordaczuk

Zdjęcie z roku 1993. foto: Sławomir Kordaczuk


Dziękuję bardzo Panu Sławomirowi Kordaczukowi za nadesłanie zdjęć.
























FOTOGRAFIA Z KSIĄŻKI SŁAWOMIRA KORDACZUKA "SIEDLECKI FOTOGRAF ADOLF GANIEWSKI (GANCWOL)"



poniedziałek, 26 stycznia 2015

Zamoyski Palace in Kozłówka – Polish Pemberley / Pałac Zamoyskich w Kozłówce.

Residential palace in Kozlówka was created at the turn of 19th and 20th century, replacing the older building. It was the main residence of aristocratic Zamoyski family. The vast estate was an entail, meaning it could not be divided between children, always being inherited by the eldest son. 
Kozłówka is an example of beautifully preserved estate, one of very few that lasted in its full glory through numerous turbulences of Polish history. While touring the reception rooms inside the house as well as private apartments you have this feeling that the family has recently left but they will return soon.
Very few polish palaces and nobles houses survived after 1939. They were destroyed by German army as well as the Soviets. Hitler Germany understood perfectly well that the estates and their inhabitants were the very core of Polish national resistance as well as the very heart of Polish nation, strengthened by centuries of unique culture and tradition.
When after 1944 communist rule came to Poland the estates were purposively destroyed, becoming the possession of the communist state and its new oligarchy as the act of historic justice to the suffering lower classes of the society. The gentry families who had owned them often for centuries, receiving the land from Polish kings for their courage in battle, were forbidden to even appear in the vicinity of their homes. 
It is good to be reminded that about 90% percent of Polish creators of culture came from gentry. To the large extent Polish intelligence as a social sphere was destroyed along with liquidation of the estates. 
Without the shadow of doubt Kozłówka is a place worth visiting not only for the beauty of the house, park and the gardens but also its undeniable charm. Had Jane Austen lived in Poland, she would have surely elected it for Pemberley. Kozłówka is the vivid reminder how much was lost due to the actions of Stalin, Lenin, Hitler  and similar to them characters and never would be regained.
Twenty five years after the collapse of totalitarian regime in Poland the rightful owners still have little chance to return to their old homes and Polish government does not concern itself with this matter.
In 2009 Zamoyski family came into the agreement with the local government that for two months a year the descendants of the last Master of Kozłówka had the right to live there. The family was also paid considerable sum as a compensation for being forced to give away their property in 1944. Unfortunately it is rare example of justice when it comes to restitution of stolen estates in Poland. 
The photos show the front and the back of the palace as well as the inside of the chapel. / Pentax, camera, Takumar lens 2,8/28mm, polarizing filter/
Rezydencja w Kozłówce w obecnym kształcie powstała na przełomie XIX i XX wieku. Stała się siedzibą ordynacji Zamoyskich czyli takich dóbr, które nie ulegają podziałowi i są zarządzane przez ordynata.

Niewiele jest w Polsce tak dobrze zachowanych siedzib magnackich. Spacerując po pokojach rezydencji Zamoyskich, ma się wrażenie, że gospodarze na chwilę tylko opuścili dom.
Nieliczne są te pałace i dwory, które w czasie ostatniej wojny, nie zostały zniszczone przez Niemców lub rozgrabione przez Sowietów. Hitlerowcy robili to, by uderzyć w elitę narodu  i zniszczyć dowody istnienia kultury polskiej. Komuniści ponadto niszczyli świadectwa gospodarności „polskich panów” i aby „sprawiedliwości proletariackiej” stało się zadość, ich majątki przeszły w ręce państwa zarządzanego przez oligarchię komunistyczną.  Należy przypomnieć, że likwidacja po 1944 roku polskiego ziemiaństwa była zasadniczym elementem zniszczenia inteligencji, która była ostoją polskości i wiary. 90% twórców kultury narodowej pochodziło z rodzin ziemiańskich.
Warto obejrzeć dom Zamoyskich w Kozłówce, aby choć spróbować wyobrazić sobie potencjał, jaki został bezpowrotnie zniszczony przez wyznawców Marksa, Lenina, Hitlera, Stalina i podobnych im demiurgów.
Po 25 latach od upadku totalitaryzmu w Polsce, większość  dóbr nie wróciło jeszcze w ręce prawowitych właścicieli,  a klasa polityczna wolnej Polski nie zawraca sobie tym głowy.
W 2009 roku rodzina Zamoyskich i władze samorządowe zawarły ugodę i przez dwa miesiące w roku potomkowie ostatniego ordynata mogą mieszkać w części posiadłości. Dziedzicom Kozłówki wypłacono również rekompensatę finansową za utratę majątku w 1944 roku. Jest to jeden z nielicznych przykładów pozytywnego załatwienia restytucji zagrabionych dóbr.
Zdjęcia przedstawiają widok pałacu od frontu, od ogrodu, oraz wnętrze kaplicy pałacowej./ aparat Pentax, obiektyw Takumar 2,8/28mm, filtr polaryzacyjny/




niedziela, 25 stycznia 2015

Lublin 1983 - 2013

 In times of analog camera in year 1983 I took white and black picture in the old town of Lublin in Podwale Street. /Soviet camera Zenit, film (Fotopan FF)/
Exactly thirty years later I took the same shot only this time using digital camera. /Nikon D700/
Lublin is one of the few larger Polish  towns where old town was preserved intact, similarly to Lviv, Krakow or Vilnius. The old towns of Warsaw and Gdansk were entirely destroyed during WWII, and although they were beautifully rebuilt they may lack certain historic feeling. The reason for this may also be the fact that in those town Germans and Soviets destroyed social structure existing before 1939.

W czasach głęboko analogowych, czyli w roku 1983, wykonałem na starówce lubelskiej czarno – białe zdjęcie ulicy Podwale. / Aparat  produkcji sowieckiej Zenit, film (Fotopan FF)/. Po trzydziestu latach w tym samym miejscu wykonałem podobne ujęcie przy użyciu aparatu cyfrowego /Nikon D700/.

Lublin to jedno z dużych polskich miast, gdzie starówka zachowała się w stanie oryginalnym, podobnie jak we Lwowie, Krakowie czy Wilnie. Stare miasta  Warszawy i Gdańska na skutek całkowitego zniszczenia w czasie II wojny światowej, zostały pięknie odbudowane, ale nie czuje się tam, tego historycznego nastroju. Jest tak zapewne również z tego powodu, że w miastach tych Sowieci i Niemcy zniszczyli strukturę społeczną istniejącą przed wojną.



wtorek, 20 stycznia 2015

Muchawka river valley. / Dolina Muchawki.

 

  A tiny Muchawka river meandering in the vicinity of Siedlce flows into the Liwiec river near Chodow village. The countryside has been incomparably changed since the industrialization of 1970s. The backwaters in Sekula near Rokowiec village were filled up, which created small lagoon, irreversibly destroying the wild character of the river.
  Outstanding Polish writer, Stefan Żeromski, in his novel “The Coming Spring” mentioned Muchawka as the home country of the mother of protagonist, Cezary Baryka.
Not a long time ago there were again mentioned some unreasonable and ill advised ideas of enlarging the lagoon even more. This would only help to destroy completely the remaining rich and beautiful countryside surrounding this 30 kilometres long river.
  We can only hope that in this case European Union environmental regulations will protect this small scrap of wild nature near the town of Siedlce.
  There is still much left from the initial charm of Muchawka country. Żytnia village where Muchawka crosses the fields and pastures is my favourite bike route, naturally always with a camera.
     Pentax K10D camera, Takumar 2,8/28, polarizing filter.


  Niewielka rzeczka meandrując w okolicach Siedlec wpada do Liwca  we wsi Chodów. Dzisiejszy krajobraz tych okolic zmienił się bardzo w czasach industrializacji lat siedemdziesiątych. Najpierw zasypano rozlewiska rzeki na Sekule okolicach Rakowca i  utworzono zalew Muchawki, czym zniszczono bezpowrotnie unikalny charakter dzikiej rzeki.
  Uwieczniona ona została na kartach powieści Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie” jako rodzinne strony matki głównego bohatera Cezarego Baryki.
  A były jeszcze niedawno chore pomysły powiększenia zalewu, co zniszczyłoby kolejny odcinek tej bogatej przyrodniczo, niespełna  trzydziestokilometrowej rzeczki. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku unijne normy ochrony środowiska nie pozwolą na zmeliorowanie, wyregulowanie i wybetonowanie tej enklawy dzikiej przyrody położonej  tuż obok Siedlec.
  Jednak wiele jeszcze zostało z dawnego uroku tej okolicy. Ulubionym miejscem moich rowerowych wypraw z aparatem jest wieś Żytnia, leżąca w dolnym biegu Muchawki.

  Aparat  Pentax K10D, Takumar 2,8/28, filtr polaryzacyjny.






niedziela, 18 stycznia 2015

From Andalusia to Poland. / Z Andaluzji do Polski.

   At the sunset we see Alhambra against the snowy peaks of Sierra Nevada mountain range.  The array of palaces built by the Arabs in the 13th century towers over the roofs of Granada. Granada caliphate was the last bastion of the Moors in the Iberian Peninsula. This kingdom was a home not only for Muslims but for Israelites as well. The Jews could openly practice their religion and do business being partners and excellent rivals to Arab merchants.
   This heaven on earth ended in 1492 with the arrival of Spaniards. Queen Isabella the Catholic did initially promise to respect Jewish minority but she failed to keep her word.
   The Jews began to leave their country ruled by Spanish kings and left for the places where they could find good conditions for themselves even in far away Poland. During the festival of Jewish culture in Krakow we can hear Andalusian climate and atmosphere.
The picture was taken with Canon A95.

   O zachodzie słońca widać panoramę Alhambry na tle ośnieżonych szczytów pasma górskiego Sierra Nevada. Ten zbudowany przez Arabów kompleks pałacowy z XIII wieku  góruje nad dachami Granady.
   Kalifat Granady był ostatnim bastionem panowania Maurów na Półwyspie Pirenejskim. W królestwie tym znaleźli swoje miejsce na Ziemi nie tylko wyznawcy Islamu ale również Izraelici. Mogli oni praktykować swą religię, jak również prowadzić ożywioną działalność gospodarczą, stanowiąc pożądaną konkurencję dla nie mniej doskonałych kupców arabskich.
   Ten raj na Ziemi zakończył się  w 1492 roku wraz z przyjściem Hiszpanów. Izabela Katolicka obiecała co prawda  poszanowanie praw mniejszości żydowskiej ale praktyka była podobna jak  na pozostałych terenach Półwyspu Iberyjskiego.
   Żydzi zaczęli opuszczać kraj rządzony przez hiszpańskich królów i udawali się tam, gdzie znaleźli zbliżone warunki docierając aż do Polski. W czasie festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie pobrzmiewają klimaty andaluzyjskie.
Zdjęcie wykonane aparatem Canon A95.














niedziela, 11 stycznia 2015

Palace in Zatrocze. / Biały pałac w Zatroczu.

Palace in Zatrocze is beautifully situated between Galve lake and the blue skies. Its white walls contrast pleasantly with rich greenness of the surrounding grounds. This unreal, fairytale like view charmed me to the point that I gave my entire attention to it, snapping pictures and entirely ignoring medieval Jagiellonian castle (which in truth is a brand new replica) on the other side of the lake.
The picturesque estate was purchased by the end of 19th century by Joseph Tyszkiewicz and was a part of the entail until the outbreak of WWII. Neoclassical palace was surrounded by 170 acres of the park. Striking palace, which was restored by both Polish and Lithuanian specialists, is now open to visitors.
The photo was taken in 2001. I used Pentax K10D, ISO 100,with Tamron 70-300 lens, iris 16, time 1/200sec., focal length 220mm.

Pałac w Zatroczu wkomponowany między toń jeziora Galwe  i błękit nieba, odbija się bielą elewacji od rozciągającej się w tle bujnej zieleni. Ten nierzeczywisty, wręcz bajkowy widok spowodował, że zamiast fotografować średniowieczny, zresztą całkiem nowy zamek Jagiellonów, całą swą uwagę poświęciłem obiektowi bielącemu się po drugiej stronie jeziora. 
Posiadłość nabyta pod koniec XIX wieku w miejscu bardzo malowniczym przez Józefa Tyszkiewicza, stała się siedzibą ordynacji funkcjonującej tu do II wojny światowej. Ordynat oprócz neoklasycystycznego pałacu stworzył również 70 hektarowy okalający go park. Od pewnego czasu biały pałac , którego restauracją i wyposażeniem zajmowali się wspólnie konserwatorzy i muzealnicy litewscy i polscy, dostępny jest dla zwiedzających.
Fotografię wykonałem w 2011 roku./ Pentax K10D, ISO 100, obiektyw Tamron 70-300, przysłona 16, czas 1/200sek., ogniskowa 220mm.



wtorek, 6 stycznia 2015

Lviv. Boim Family Chapel./ Lwów. Kaplica Boimów.

Right next to Latin Cathedral in Lviv there is Boim Family Chapel in the past located next to the city’s cemetery. Boim family was an influential merchant family and the chapel, which was their mausoleum, was finished in 1617. Late Renaissance style of the chapel bears strong resemblance to royal chapels in Krakow.  Dome building enchants us with elaborate elevation. Boim family originated from Hungury and its most outstanding representatives were George Boim (died 1671) and Paul James Boim(died 1641).
For this photo I used Pentax K10D, 18-55 lens with polarizing filter. 

Tuż obok katedry łacińskiej we Lwowie znajduje się cmentarna kaplica Boimów. Budowę mauzoleum tego patrycjuszowskiego rodu mieszczańskiego ukończono w roku 1617. Późnorenesansowa kaplica podobnie jak krakowska kaplica Wazów, przykryta jest kopułą i zachwyca wybujałą elewacją. Rodzina Boimów pochodziła z Węgier, a jej najwybitniejszymi przedstawicielami byli Jerzy Boim (+1671) i Paweł Jerzy Boim (+1641). 


Pentax K10D, obiektyw 18-55, filtr polaryzacyjny.



sobota, 3 stycznia 2015

Polish Calvary / Polska Kalwaria

    After the fall of Jerusalem and Acre, the last stronghold of crusaders in the Holy Land, the access to the places of worship of Christ  became extremely difficult. Religious tourism to Jerusalem from Europe ceased to exist. 
  In many Europeans countries the idea was born to recreate  Calvary of Jerusalem.  In the early 15th century near Spanish Cordoba the very first Calvary was built.  
  Two hundred years later in Poland, a well known nobleman and political leader Nicholas Zebrzydowski  who was most famous for rousing a rebellion against Polish King Sigismund III Vasa, decided to build the Shrine of Calvary in the Beskid Mountains.
  The very  special atmosphere of spiritual contemplation is felt strongly in this place, especially  in the Baroque basilica and picturesque monastery. The photos cannot give this place justice, you simply need to visit it.

The photograph was taken in late October 2005, just after sunrise. I used  Nikon D70, lens 18 - 70 with  polarizing filter Hoya.

Po upadku Jerozolimy a następnie Akki, ostatniej twierdzy krzyżowców w Ziemi Świętej, dostęp do miejsc związanych z kultem Chrystusa był szalenie utrudniony. 
  Pod koniec drugiej dekady XV wieku, nieopodal hiszpańskiej Kordoby powstała pierwsza w Europie kopia Kalwarii jerozolimskiej. Na początku XVII wieku Mikołaj Zebrzydowski, znany w historii jako trybun szlachecki,  następca Jana Zamoyskiego i przywódca rokoszu skierowanego przeciwko Zygmuntowi III Wazie, postanowił wznieść Sanktuarium Kalwaryjskie w Beskidach. 
  Szczególną atmosferę skupienia daje się tutaj odczuć zarówno w barokowej bazylice, w malowniczo położonym klasztorze, jak i na kalwaryjskich dróżkach. Żadne fotografie nie oddadzą mistyki tego miejsca, trzeba tam po prostu być.

Zdjęcie wykonane zostało w trzecim tygodniu października 2005 roku, tuż po wschodzie słońca,  aparatem Nikon D70 z obiektywem 18 – 70 i filtrem polaryzacyjnym Hoya.